Wypadek skoczków spadochronowych w Chorzelowie
Policjanci pracowali na miejscu wypadku skoczków spadochronowych. Dwóch mężczyzn w wieku 48 i 41 lat zostało zabranych do szpitala przez załogę karetki pogotowia ratunkowego. Na miejscu ekipa dochodzeniowo-śledcza wykonała oględziny i zabezpieczyła przedmioty należące do skoczków. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Wczoraj po godz. 12, dyżurny mieleckiej Policji przyjął zgłoszenie o wypadku dwóch spadochroniarzy. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, którzy niezwłocznie udali się na miejsce, dwóch mężczyzn skakało ze spadochronem w tandemie. 48-letni instruktor oraz 41-letni uczestnik skoku wylądowali na jednej z posesji w Chorzelowie, uderzając o betonową ścianę. Prawdopodobną przyczyną upadku mógł być zawał, którego doznał w czasie skoku instruktor tandemu. Obaj mężczyźni z obrażeniami trafili do mieleckiego szpitala. 48-letni mężczyzna na miejscu zdarzenia był reanimowany przez ratowników medycznych, którzy przywrócili pacjentowi krążenie i oddech.
Na miejscu zdarzenia pracowała ekipa dochodzeniowo- śledcza. Policjanci przesłuchali świadków, zabezpieczyli przedmioty należące do skoczków, wykonali oględziny i dokumentację fotograficzną. Zebrany materiał dowodowy pozwoli ustalić przebieg i okoliczności wypadku.