Niebezpieczne wypadki w Sieniawie i Tryńczy
Dzisiaj przed południem, w niewielkich odstępach czasowych, na terenie działania Komisariatu Policji w Sieniawie, doszło do dwóch groźnie wyglądających wypadków drogowych. Na szczęście obyło się bez poważniejszych konsekwencji dla życia i zdrowia uczestników.
Dzisiaj przed południem, w niewielkich odstępach czasowych, na terenie działania Komisariatu Policji w Sieniawie, doszło do dwóch groźnie wyglądających wypadków drogowych. Na szczęście obyło się bez poważniejszych konsekwencji dla życia i zdrowia uczestników.
Pierwszy wypadek wydarzył się na drodze wjazdowej do Sieniawy od strony Przeworska. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mieszkaniec Lubaczowa, jadąc w tym właśnie kierunku Volkswagenem Passatem, na łuku drogi, najprawdopodobniej wyprzedzał inny pojazd, kiedy z naprzeciwka nadjechało osobowe Volvo. Kierowcy nie mieli czasu na wykonanie jakiegokolwiek manewru i doszło do zderzenia. Volvem podróżowała rodzina z Bielska Białej i to właśnie dwoje pasażerów tego samochodu odczuło to zdarzenie najboleśniej. Z niegroźnymi obrażeniami przewiezieni zostali do Szpitala Rejonowego w Przeworsku, gdzie najprawdopodobniej pozostaną na obserwacji.
Kilkadziesiąt minut później, w położonej nieopodal Tryńczy, doszło do drugiego zdarzenia. Kierujący zaprzęgiem konnym, zjeżdżając z lekkiego wzniesienia i wjeżdżając z drogi podporządkowanej na główną, nie zdołał wyhamować, w skutek czego koń wszedł na jezdnię wprost pod nadjeżdżającą Skodę. Na szczęście kierowca samochodu wyszedł z tej opresji bez żadnych obrażeń. Woźnicę poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem 1,05 mg/l, czyli około 2,10 promila. Niegroźnie rannego konia przekazano pod opiekę jednemu z miejscowych gospodarzy.
