Uciekając przed policjantami wskoczył do rzeki
Nietypowo zakończyła się próba zatrzymania do kontroli drogowej kierowcy volkswagena. Mężczyzna najpierw odjechał ignorując polecenia funkcjonariuszy, a następnie zatrzymał samochód i wskoczył do rzeki. Jak się okazało, prowadził pojazd mając 1,76 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Nietypowo zakończyła się próba zatrzymania do kontroli drogowej kierowcy volkswagena. Mężczyzna najpierw odjechał ignorując polecenia funkcjonariuszy, a następnie zatrzymał samochód i wskoczył do rzeki. Jak się okazało, prowadził pojazd mając 1,76 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W nocy z soboty na niedzielę policjanci patrolujący ulicę Gorliczyńską w Przeworsku zauważyli volkswagena, który jechał bez prawidłowego oświetlenia. Policjanci dali kierowcy samochodu sygnał do zatrzymania, jednak ten zignorował polecenia funkcjonariuszy. Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych dawanych przez policjantów, kontynuował jazdę. Funkcjonariusze podjęli więc pościg za uciekinierem.
Kierowca volkswagena przejechawszy przez most, zatrzymał pojazd, a następnie wysiadł z samochodu i wskoczył do rzeki. Po przepłynięciu około 100 metrów mężczyzna zrezygnował jednak z dalszej ucieczki i o własnych siłach wyszedł z wody. Na brzegu czekali już na niego policjanci. Jak się okazało 25-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego był pijany. Miał 1,76 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.