Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę
Ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca volkswagena, który został zatrzymany w Gnojnicy. Mężczyzna poruszał się całą szerokością drogi stwarzając zagrożenie dla innych. Funkcjonariusz będący na wolnym, widząc zachowanie kierowcy polo, pojechał za nim i uniemożliwił mu dalszą jazdę. Pijany kierowca nie uniknie odpowiedzialności.
W miniony czwartek, przed godz. 19 policjant, który na co dzień pełni służbę w komendzie stołecznej, jadąc przez Sędziszów Małopolski, zwrócił uwagę na jadącego przed nim całą szerokością jezdni volkswagena. Sposób jazdy kierowcy wskazywał, że może on być nietrzeźwy. Funkcjonariusz postanowił go zatrzymać. Swoje podejrzenia przekazał będącym w służbie kolegom, a sam pojechał za volkswagenem.
W miejscowości Gnojnica, kierujący polo zatrzymał się, wówczas funkcjonariusz podszedł do niego i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Kiedy na miejsce przybyli mundurowi z ropczyckiej komendy potwierdzili podejrzenia funkcjonariusza z Warszawy. Badanie alkomatem wykazało u 39-latka, który kierował volkswagenem ponad 3,5 promila.
Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, a jego pojazd trafił na policyjny parking. Wkrótce poniesie odpowiedzialność przed sądem.
Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat oraz zakaz kierowania pojazdami na okres nie krótszy niż 3 lata.