Policjanci pomogli 17-latkowi, któremu groziło wychłodzenie
Dzięki reakcji świadka i szybkiej interwencji funkcjonariuszy 17-latek, który leżał w śniegu, w porę otrzymał pomoc. Młody mężczyzna nie był w stanie samodzielnie się poruszać, co było szczególnie niebezpieczne ze względu na niskie temperatury, jakie wówczas panowały.
Ropczyccy funkcjonariusze od kilkunastu tygodni systematycznie sprawdzają miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne i potrzebujące pomocy. Mundurowi nie pozostają również obojętni na sygnały od mieszkańców, które wskazują, że ktoś może znajdować się w stanie zagrażającym zdrowiu i życiu. Tak też było w miniony czwartek. Po godz. 23 do policjantów dotarła informacja o dwóch mężczyznach, przewracających się na ulicy.
Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazany rejon i odnaleźli dwóch młodych mężczyzn. Obaj mieli problem z poruszaniem się, a jeden z nich, upadł i nie był w stanie samodzielnie wydostać się ze śniegu. Było to szczególnie niebezpieczne, ponieważ na zewnątrz panowała niska temperatura.
17-latek był mocno wychłodzony. Funkcjonariusze udzielili mu pomocy przedmedycznej i ogrzali w radiowozie. Na miejsce wezwali karetkę pogotowia. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Po przebadaniu trafił pod opiekę rodziny. Jak się okazało, drugi z mężczyzn to16-latek, który także został przekazany najbliższym.
Pamiętajmy!
Nie bądźmy obojętni na los innych. Widząc siedzącego, śpiącego, czy też leżącego na mrozie człowieka poinformujmy o tym służby ratownicze dzwoniąc pod nr alarmowy 112. Jeden telefon może uratować czyjeś życie. W przypadku interwencji nie wymagającej natychmiastowej reakcji policjantów, zgłoszenie możemy nanieść za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.