Jedna osoba zatruła się tlenkiem węgla, cztery zostały ewakuowane
Ropczyccy funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności zatrucia tlenkiem węgla 25-letniej mieszkanki Ropczyc. Do zdarzenia doszło wczoraj, po godz. 13. Kobieta z objawami zatrucia trafiła do szpitala. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było ulatnianie się czadu z piecyka.
Sezon grzewczy to czas, w którym zwiększa się liczba przypadków zatrucia tlenkiem węgla, potocznie zwanego czadem. Przyczyn tragedii może być wiele, jednak zazwyczaj są nimi niewłaściwe korzystanie z urządzeń grzewczych oraz wadliwa instalacja odprowadzania spalin. Podobnie było w przypadku 25-letniej mieszkanki Ropczyc, która wczoraj prawdopodobnie zatruła się tlenkiem węgla.
Do zdarzenia doszło po godz. 13 w jednym z mieszkań przy ul. Robotniczej w Ropczycach. Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, kobieta, kąpiąc się straciła przytomność. Na szczęście w mieszkaniu znajdowała się matka, która zauważyła tę niebezpieczną sytuację i o zdarzeniu powiadomiła służby.
Obecni na miejscu strażacy stwierdzili w mieszkaniu, jak również lokalach znajdujących się powyżej podniesione stężenie tlenku węgla. 25-latka została przewieziona do szpitala, natomiast czworo innych mieszkańców bloku zostało ewakuowanych.
Pamiętajmy! Tlenek węgla nie ma smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie dusi w gardle. Najczęstszą przyczyną zatrucia jest wadliwa instalacja grzewcza. Aby uniknąć tragedii, zlecajmy fachowcom okresowe sprawdzanie pieców i drożności kanałów wentylacyjnych w swoich domach. Pamiętajmy także, aby instalować czujniki, które zaalarmują nas, gdy wykryją tlenek węgla.