Uwierzył oszustowi i stracił ponad 30 tys. złotych
Ponad 30 tysięcy złotych stracił mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego, który został oszukany metodą na „pracownika banku”. Przestępca „podszył” się pod numer telefoniczny banku, w którym pokrzywdzony miał konto, a następnie umiejętnie pokierował rozmową, by ten przelał wszystkie swoje oszczędności na konto oszusta.
Wczoraj, do ropczyckiej komendy zgłosił się 32-latek, który padł ofiarą oszustwa. Jak relacjonował mężczyzna, trzy tygodnie wcześniej odebrał połączenie telefoniczne, którego numer wskazywał, że dzwoni ktoś z banku, w którym posiada konto. Osoba, podająca się za przedstawiciela tego banku, pytała go czy w ostatnim czasie wykonywał jakieś przelewy, a następnie przełączyła do innego rozmówcy. Ten poinformował, że doszło do włamania na konto pokrzywdzonego, a dokonał tego prawdopodobnie pracownik banku, który dodatkowo zaciągnał w jego imieniu wysoki kredyt. Następnie został on poinformowany, że konieczne jest zabezpieczenie pieniędzy znajdujących się na jego koncie, poprzez przelanie ich na inne - tymczasową lokatę.
Mężczyzna, będąc przeświadczonym, że rozmawia z prawdziwym przedstawicielem banku, przelał posiadane na koncie pieniądze na wskazany rachunek bankowy. W ten sposób, instruowany przez fałszywego pracownika banku, stracił ponad 30 tysięcy złotych.
Pamiętajmy, że przestępcy ciągle modyfikują swój sposób działania, aby uprawdopodobnić swoją historię, a ich celem jest osiągniecie korzyści majątkowej, naszym kosztem. Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności. To od naszej świadomości i ostrożności zależy, czy damy się zmanipulować, czy też nie. W takich sytuacjach nigdy nie działajmy pod wpływem emocji i każdą operację finansową wykonujmy z własnej inicjatywy, a nigdy za namową osób kontaktujących się telefonicznie lub podających się za pracowników banków czy też funkcjonariuszy.