Nie uniknął zarzutów
Data publikacji 27.12.2006
Późnym wieczorem 25 grudnia 45-letni Jan D. mieszkaniec Czarnej Sędziszowskiej zgłosił kradzież swojego samochodu marki Fiat Tipo. Samochód ten był niedawno sprowadzony z zagranicy i stał na lawecie na posesji właściciela. Następnego dnia skradziony...
Późnym wieczorem 25 grudnia 45-letni Jan D. mieszkaniec Czarnej Sędziszowskiej zgłosił kradzież swojego samochodu marki Fiat Tipo. Samochód ten był niedawno sprowadzony z zagranicy i stał na lawecie na posesji właściciela. Następnego dnia skradziony pojazd został odnaleziony na terenie Kamionki. Ślady na samochodzie wskazywały na to, że brał udział w wypadku i został porzucony.Policjanci z KP w Sędziszowie prowadzili czynności w tym zakresie i zdołali ustalić, że to sam właściciel był sprawcą wypadku.Wracając od znajomych wpadł w poślizg i dachował. Nie doznając poważniejszych obrażeń wrócił do domu. Mężczyzna obawiając się odpowiedzialności za jazdę niezarejestrowanym i nieubezpieczonym samochodem postanowił zgłosić policji jego kradzież. W dniu dzisiejszym usłyszał m.in. zarzuty składania fałszywych zeznań.