Wydarzenia

Zdemolował radiowóz, by nie trafić do izby wytrzeźwień

Data publikacji 23.04.2008

Każda interwencja wiąże się z ryzykiem. Każdego dnia nasi policjanci interweniują kilkadziesiąt razy. Każdego dnia narażają swoje życie i zdrowie. Wczorajszego wieczoru agresywny mieszkaniec Ropczyc w trakcie konwoju do izby wytrzeźwień zdemolował...

Każda interwencja wiąże się z ryzykiem. Każdego dnia nasi policjanci interweniują kilkadziesiąt razy. Każdego dnia narażają swoje życie i zdrowie. Wczorajszego wieczoru agresywny mieszkaniec Ropczyc w trakcie konwoju do izby wytrzeźwień zdemolował radiowóz, wyskoczył przez wybitą szybę, a podczas zatrzymania i obezwładniania kopnął policjanta w brzuch i klatkę piersiową.Wczoraj około godz. 19 policjanci zostali wezwani w rejon dworca PKS w Ropczycach. Tam okazało się, że młody mężczyzna rozbił szybę w oknie budynku. Świadkowie szczegółowo opisali sprawcę i jego kolegę. Już po kilku minutach patrol zatrzymał dwóch mężczyzn. Sprawca wybicia szyby, 35-letni Grzegorz M. próbował uciekać, jednakże został obezwładniony i zatrzymany. Był bardzo agresywny. Ponieważ obaj mężczyźni byli pijani zostali przewiezieni do KPP w Ropczycach.Badanie wykazało, że Grzegorz M. ma 2,21 promila alkoholu, a jego 20-letni kolega z Dębicy 1,11 promila. Obaj mieli trafić do izby wytrzeźwień.Po godz. 20 policjanci prewencji udali się w konwój do Rzeszowa. Mężczyźni przez całą drogę zachowywali się agresywnie, byli wulgarni. Gdy radiowóz dojechał do Klęczan 35-latek z Ropczyc pomimo założonych kajdanek wybił boczną szybę w radiowozie i próbował zbiec. W momencie zatrzymywania samochodu wydostał się przez szybę. Nie zdołał daleko uciec. Na poboczu został ujęty przez jednego z policjantów.Podczas obezwładniania kilkakrotnie kopnął policjanta w brzuch i klatkę piersiową. Agresor z ranami głowy i rąk trafił do szpitala, a jego kolega do izby wytrzeźwień.Za naruszenie nietykalnosci funkcjonariusza i uszkodzenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
Powrót na górę strony