Pijany kierowca zniszczył nawierzchnię boiska
Pozbawienie wolności do 5 lat i zakaz kierowania pojazdami - te surowe sankcje grożą 20-letniemu mieszkańcowi Okonina za pijacką szarżę samochodem po murawie stadionu sportowego. Policjanci zatrzymali go, usłyszał już zarzuty.
Pozbawienie wolności do 5 lat i zakaz kierowania pojazdami - te surowe sankcje grożą 20-letniemu mieszkańcowi Okonina za pijacką szarżę samochodem po murawie stadionu sportowego. Policjanci zatrzymali go, usłyszał już zarzuty.
Tysiąc złotych kosztować będzie renowacja murawy na stadionie sportowym w Łączkach Kucharskich w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Koszt ostatecznie poniesie 20-letni Piotr z Okonina, bo to on wczoraj wieczorem zrył płytę boiska kołami volkswagena golfa.
Około godziny 19 mieszkaniec Łączek wezwał Policję, bo widział, że ktoś urządza rajdy po boisku Ropczyckiego Centrum Sportu i Rekreacji. Kierowca rozpędzał samochód, gwałtownie hamował i wprowadzał golfa w poślizg. Koła wyżłobiły głębokie koleiny i wyrwały darń w wielu miejscach. Policjanci ustalili, kto jeździł golfem - 20-letni mieszkaniec Okonina przyznał się, przyznał też, że nie ma w ogóle prawa jazdy. Co więcej, kierował samochodem po pijanemu, miał ponad 3,2 promila alkoholu.
Policja zarzuca mu dwa przestępstwa i wykroczenie: kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, zniszczenie nawierzchni stadionu i kierowanie pojazdem bez uprawnień. Odpowie za to przed sądem.