Spadająca bramka złamała 11-latkowi nogę
Wczoraj rano w Ropczycach doszło do nieszczęśliwego wypadku. 11-letniemu uczniowi ropczyckiej szkoły podstawowej, podczas zajęć lekcyjnych z WF-u, spadła na nogę bramka sportowa. Chłopiec ma złamane kości prawego uda.
Wczoraj rano w Ropczycach doszło do nieszczęśliwego wypadku. 11-letniemu uczniowi ropczyckiej szkoły podstawowej, podczas zajęć lekcyjnych z WF-u, spadła na nogę bramka sportowa. Chłopiec ma złamane kości prawego uda.
Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów, wczoraj na tym boisku miały mieć zajęcia dzieci z klasy piątej. Po rozgrzewce, kiedy nauczyciel rozdawał części uczniów kamizelki, jeden z chłopców, bez jego wiedzy i zgody podskoczył i chwycił górną poprzeczkę bramki. Kiedy zeskoczył na murawę, bramka, która nie była wystarczająco mocno przymocowana do podłoża, wywróciła się i przygniotła go.
Karetka pogotowia zawiozła 11-latka do rzeszowskiego szpitala. Lekarze zdiagnozowali u niego złamanie dwóch kości prawego uda i pozostawili go w szpitalu.
Boisko, na którym wydarzył się wypadek, należy do Ropczyckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Korzystają z niego szkoły, mają na to zgodę dyrektora ROSiR-u.
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca, w którym doszło do uszkodzenia ciała chłopca oraz przesłuchali świadków. Dalsze czynności prowadzone w ropczyckiej komendzie wyjaśnią okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.