Złodziej paliwa w policyjnym areszcie
Pracownicy stacji paliw nie pozwolili uciec młodemu mężczyźnie, który chciał odjechać nie płacąc za zatankowany olej napędowy. Policjanci przedstawili mu dwa zarzuty oraz wnioskowali o dozór policyjny. Prokurator przychylił się do wniosku funkcjonariuszy.
Pracownicy stacji paliw nie pozwolili uciec młodemu mężczyźnie, który chciał odjechać npłacąc za zatankowany olej napędowy. Policjanci przedstawili mu dwa zarzuty oraz wnioskowali o dozór policyjny. Prokurator przychylił się do wniosku funkcjonariuszy.
W poniedziałek po południu, na stację paliw w Olchowej podjechał czerwony citroen. Kierowca zatankował paliwo za ponad tysiąc złotych i chciał odjechać nie płacąc. Widząc to, pracownik stacji zatrzymał samochód. Inny pracownik powiadomił Policję. Funkcjonariusze ustalili dane złodzieja, którym okazał się 26-letni mieszkaniec Rzeszowa. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Policjanci przedstawili 26-latkowi zarzut usiłowania kradzieży paliwa.
Okazało się, że kilka dni wcześniej w Sędziszowie, w ten sam sposób zatankował paliwo i odjechał nie płacąc.
Kiedy policjanci sprawdzili samochód, którym poruszał się złodziej, okazało się że tablice rejestracyjne citroena figurują w policyjnej bazie jako skradzione. Stróże prawa wyjaśniają tą sprawę.
Policjanci wnioskowali do prokuratury o zastosowanie względem podejrzanego dozoru policyjnego. Decyzją prokuratora mężczyzna będzie stawiał się w jednostce Policji trzy razy w tygodniu.
Sprawa jest rozwojowa.