Złodzieje paliwa w rękach policji
Zarzuty 15 kradzieży i włamań usłyszało od policjantów trzech mężczyzn. Podejrzani ukradli łącznie 4700 litrów oleju napędowego. Funkcjonariusze ustalili również dane trzech paserów powiązanych z tymi kradzieżami.
Zarzuty piętnastu kradzieży i włamań usłyszało od policjantów trzech mężczyzn. Podejrzani ukradli łącznie 4700 litrów oleju napędowego. Funkcjonariusze ustalili również dane trzech paserów powiązanych z tymi kradzieżami.
Podczas policyjnego patrolu w Ostrowie, 20 czerwca funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena golfa. Samochodem podróżowało trzech mężczyzn. W bagażniku golfa policjanci znaleźli puste pojemniki na olej napędowy. Podróżujący volkswagenem mężczyźni nie potrafili wyjaśnić, do czego są im one potrzebne oraz dlaczego jeden z mężczyzn jest oblany paliwem.
Okazało się, że zatrzymani mężczyźni wracali z miejsca, gdzie dokonali kradzieży oleju napędowego. Policjanci ustalili, że zatrzymani skradli 180 litrów oleju napędowego z dwóch zaparkowanych w Skrzyszowie samochodów ciężarowych, a skradzione paliwo ukryli w zbożu. W tym samym dniu mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży.
Dalsze czynności policjantów doprowadziły do udowodnienia trzem mieszkańcom gminy Ropczyce i Ostrów piętnastu przestępstw. Funkcjonariusze przedstawili im 10 zarzutów włamań i pięć kradzieży. Łupem złodziei zawsze padało paliwo. Łącznie ukradli oni 4700 litrów oleju napędowego o wartości ok. 28 tysięcy złotych.
W toku prowadzonego postępowania policjanci ustalili również dane dwóch mężczyzn, którzy kupili kradzione paliwo oraz jednego, który pomagał złodziejom w jego sprzedaży. Mężczyźni ci usłyszeli zarzuty paserstwa.
W wyniku przeprowadzonych przeszukań policjanci odzyskali 1050 litrów oleju napędowego. Na wniosek funkcjonariuszy prokurator zastosował wobec złodziei środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Podejrzani o kradzieże i włamania mężczyźni muszą stawiać się w jednostce Policji dwa razy w tygodniu.