Wydarzenia

Noga z gazu kierowco!

Data publikacji 13.12.2006

Poranny przymrozek i śliska jezdnia sprawiły, że sanocka Policja i Pogotowie Ratunkowe miały dziś dużo pracy. Zaczęło się od ul. Przemyskiej na moście, gdzie kierująca Oplem straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w nadjeżdżającego z naprzeciwka...

Poranny przymrozek i śliska jezdnia sprawiły, że sanocka Policja i Pogotowie Ratunkowe miały dziś dużo pracy. Zaczęło się od ul. Przemyskiej na moście, gdzie kierująca Oplem straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w nadjeżdżającego z naprzeciwka Peugota. Wyglądało groźnie, na szczęście skończyło się na powierzchownych obrażeniach. W Zagórzu kierowca malucha podczas wyprzedzania źle ocenił odległość jadącego z naprzeciwka Seata i zmusił kierującego tym pojazdem do wjechania do rowu. Pasażerowie Seata trafili do szpitala, gdzie udzielono im pomocy doraźnej. Pasażerowie Fiata uciekli- trwają poszukiwania. Na leżącego w rowie  Seata zapatrzył się kierowca Opla, a ze zdziwienia wyrwał go odgłos gniecionej blachy- niestety, jego samochodu. Okazało się, że wjechał w tył jadącego przed nim samochodu. Po chwili policjanci otrzymali informację, że w Zagórzu w rowie leży Fiat. Okazało się, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni i zjechał do rowu. Kierowca i pasażer trafili do szpitala, skarżą się na bóle kręgosłupa. Również w Zagórzu kierowca Tico nie zapanował nad pojazdem i wylądował w rowie. Jadaca w samochodzie matka kierowcy ma złamany obojczyk. Spokojna i ciepła jesień zmyliła kierowców i osłabiła ich czujność. Pamiętajmy, że warunki pogodowe w tej porze roku zmieniają sie bardzo szybko, a o wypadek nie trudno, o czym świadczy dzisiejszy poranek.
Powrót na górę strony