UFO pod Sanokiem
Data publikacji 10.01.2007
To wyglądało tak, jakby wylądowało UFO- mówi jeden z mieszkańców Załuża, opisując zdarzenie z poniedziałkowego wieczoru. Dwóch mieszkańców Lublina wybrało się na wycieczkę do Ustrzyk Dolnych. Jechali niesprawnym samochodem Volvo, który nie posiadał...
To wyglądało tak, jakby wylądowało UFO- mówi jeden z mieszkańców Załuża, opisując zdarzenie z poniedziałkowego wieczoru. Dwóch mieszkańców Lublina wybrało się na wycieczkę do Ustrzyk Dolnych. Jechali niesprawnym samochodem Volvo, który nie posiadał aktualnych badań technicznych. W czasie jazdy wypili po około 6 piw. Przejeżdżając przez Załuż pojazd wpadł do przydrożnego rowu. Młodzi mężczyźni wyciągnęli samochód z rowu i usiłowali kontynuować jazdę. Nie zwrócili jednak uwagi na to, że samochód w czasie wypadku utracił lusterko i ...opony. W wyniku jazdy na samych felgach z każdym pokonywanym metrem spod samochodu wydobywały się iskry. Dodatkowo za obłoconym, powgniatanym samochodem zostawała ścieżka oleju, który wyciekał z uszkodzonego zbiornika. Wszystko to musiało wyglądać interesująco dla mieszkańców Załuża, a także wzbudziło ciekawość policjantów z Leska, którzy podjęli interwencję wobec pasażerów nietypowego pojazdu. Kierowcy pobrano do badania krew, jego towarzysz podróży miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Spędzili noc w sanockiej komendzie, skąd po złożeniu wyjaśnień zostali zwolnieni do domu. Czym wrócą, nie wiadomo. Ich samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu.