Nie bądź obojętny, wystarczy jeden telefon!
Data publikacji 14.12.2007
Kolejny atak zimy to nowe zagrożenia dla mieszkanców powiatu sanockiego. Pamiętajmy o tym, że nasza reakcja na widok człowieka leżącego w śniegu czy na przystanku przy kilkustopniowym mrozie może uratować mu życie. Wystarczy zadzwonić na numer...
Kolejny atak zimy to nowe zagrożenia dla mieszkanców powiatu sanockiego. Pamiętajmy o tym, że nasza reakcja na widok człowieka leżącego w śniegu czy na przystanku przy kilkustopniowym mrozie może uratować mu życie. Wystarczy zadzwonić na numer alarmowy pogotowia czy policji i przekazać informację o zagrożeniu odpowiednim służbom.
Policjanci tylko w czasie tej zimy uratowali już życie kilku osobom, które, gdyby nie interwencja policji, narażone były na pewną smierć w wyniku wyziębienia organizmu. Początkiem grudnia Naczelnik Sekcji Prewencji, wracający po zakończonej nocnej służbie zwrócił uwagę na mężczyznę leżącego na przystanku autobusowym w Pakoszówce. Było zimno, termometr wskazywał kilka stopni mrozu. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, z trudem obudzili meżczyznę. 38- latek był pijany. Wiele wskazuje na to, że mógłby nie przeżyć nocy śpiąc na przystanku w kilkustopniowym mrozie.
Sanoccy policjanci w czasie służby sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne. Bardzo pomocne w interwencjach wobec zagrożonych osób są informacje płynące od społeczeństwa. Pamiętajmy, że nasz jeden telefon może uratować życie człowieka.