Nie dajmy się oszukać na telefon
Data publikacji 31.10.2008
W środę 29 października 2008 r. doszło do oszustwa polegającego na wyłudzeniu pieniędzy w kwocie 23 tysięcy złotych na szkodę mieszkanki Sanoka. Nieznany sprawca wykorzystując dobre serce oraz ofiarność ze strony mieszkanki Sanoka...
W środę 29 października 2008 r. doszło do oszustwa polegającego na wyłudzeniu pieniędzy w kwocie 23 tysięcy złotych na szkodę mieszkanki Sanoka.
Nieznany sprawca wykorzystując dobre serce oraz ofiarność ze strony mieszkanki Sanoka zadzwonił na jej telefon stacjonarny podając się za syna bardzo dobrej koleżanki, prosząc jednocześnie o pilna pożyczkę pieniędzy. Pokrzywdzona po wybraniu pieniędzy z banku zgodziła się na użyczenie mu ustalonej kwoty, które w dalszej kolejności przekazała "posłańcowi", o co telefonicznie poprosił ją rzekomy znajomy. Tuż po przekazaniu pieniędzy pokrzywdzona przemyślała całą sytuację i postanowiła skontaktować się z faktycznym synem znajomej koleżanki, który jak się okazało nie miał nic wspólnego z pożyczką pieniędzy.
Nie jest to jedyny przypadek do jakiego doszło na terenie powiatu sanockiego, gdzie sprawcy działali w ten lub podobny sposób zmieniając jedynie telefoniczną historyjkę. Sytuacja ta zmusza nas do tego aby w przyszłości nie kierować się wyłącznie tzw."potrzebą serca".