33 punkty i 1000 zł mandatu za brak wyobraźni na drodze
33 punkty karne i mandat w wysokości 1000 zł to kara, jaka spotkała 23- letniego mieszkańca gminy Bukowsko za zagrożenie, które stworzył szaleńczą jazdą ulicami Sanoka. Mężczyzna ten pożegna się z prawem jazdy. Nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a uciekając przed policjantami, stworzył ogromne zagrożenie w ruchu drogowym.
33 punkty karne i mandat w wysokości 1000 zł to kara, jaka spotkała 23- letniego mieszkańca gminy Bukowsko za zagrożenie, które stworzył szaleńczą jazdą ulicami Sanoka. Mężczyzna ten pożegna się z prawem jazdy. Nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a uciekając przed policjantami, stworzył ogromne zagrożenie w ruchu drogowym.
14 kwietnia br. o godz. 19.15 policjanci sanockiej drogówki patrolowali rejon ronda. Zaniepokoił ich jadący przed nimi Ford Escort. Postanowili skontrolować jego kierowcę. Gdy dali sygnał, aby zjechać do kontroli, samochód nagle przyspieszył, by za chwilę pędzić ulicą Krakowską przez skrzyżowania na czerwonym świetle, omal nie potrącając idących przejściem pieszych i brawurowo wyprzedzając inne pojazdy.
W pewnym momencie radiowóz zrównał się ze ściganym pojazdem. Policjanci zauważyli, że kierowca nie jedzie sam, w pojeździe były jeszcze 3 inne osoby. Miernik prędkości wideorejestratora, w który wyposażony był radiowóz, wskazywał prędkość 165 km/h. Gdy pojazd osiągnął prędkość 190 km/h, policjanci, obawiając się o życie pasażerów forda, przerwali pościg.
Funkcjonariusze ustalili dane właściciela. Udali się do miejsca jego zamieszkania, ale go nie zastali. Mężczyzna został wezwany do komendy. Tłumaczył, że zgubił dokumenty, dlatego bał się zatrzymać do kontroli. Za swój brak wyobraźni na drodze zapłacił wysoką cenę: przyjął mandat w wysokości 1000 zł i 33 punkty karne, co jest równoznaczne z pożegnaniem się z prawem jazdy.