Wniósł race na mecz
Trwa policyjne postępowanie w sprawie odpalenia rac na sobotnim meczu Stali Sanok z przemyską „Polonią”. Plecak z racami został przekazany kibicom drużyny gości przez jednego z działaczy przemyskiego klubu.
Trwa policyjne postępowanie w sprawie odpalenia rac na sobotnim meczu Stali Sanok z przemyską „Polonią”. Plecak z racami został przekazany kibicom drużyny gości przez jednego z działaczy przemyskiego klubu.
Sobotni mecz Stali Sanok z Polonią Przemyśl był meczem o podwyższonym ryzyku. Do zabezpieczenia imprezy zaangażowano prawie 100 policjantów. Kibice przed wpuszczeniem na teren stadionu zostali skontrolowani. Służby porządkowe sprawdzały, czy nie posiadają przy sobie niebezpiecznych przedmiotów lub materiałów pirotechnicznych. W czasie trwania I połowy meczu przemyscy kibice odpalili race świetlne.
Służby porządkowe organizatora i obserwator z ramienia OZPN ustalili, że plecak z racami został przekazany kibicom w czasie meczu przez działacza klubu Polonii, stojącego przy ławce rezerwowej na stadionie. Mężczyzna został przebadany na stan trzeźwości, miał ponad 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za swój czyn będzie tłumaczył się przed sądem. Za wniesienie materiałów pirotechnicznych na mecz grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności i grzywna w wysokości co najmniej 1000 zł. Sąd może orzec wobec niego również zakaz stadionowy.