Uratowany przed wychłodzeniem
Sanoccy policjanci w trakcie nocnego patrolu podejmowali interwencję wobec nietrzeźwego mężczyzny leżącego na brzegu rzeki San w Sanoku. Funkcjonariusze udzielili mu pomocy doprowadzając go do komendy Policji do czasu wytrzeźwienia. Niska temperatura panująca na zewnątrz mogła okazać się dla niego śmiertelnym zagrożeniem.
Sanoccy policjanci w trakcie nocnego patrolu podejmowali interwencję wobec nietrzeźwego mężczyzny leżącego na brzegu rzeki San w Sanoku. Funkcjonariusze udzielili mu pomocy doprowadzając go do komendy Policji do czasu wytrzeźwienia. Niska temperatura panująca na zewnątrz mogła okazać się dla niego śmiertelnym zagrożeniem.
Wczoraj, około godz. 21.30 policjanci patrolując ulice Białogórską w Sanoku zauważyli na brzegu rzeki San mężczyznę. Osoba ta nie mogła samodzielnie iść, co pewien czas upadała. W pewnym momencie mężczyzna stoczył się do rzeki. Policjanci natychmiast udzielili mu pomocy. Był w stanie upojenia alkoholowego i nie mógł ustać na nogach o własnych siłach. Funkcjonariusze mając na uwadze ujemną temperaturę postanowili przewieźć go do miejsca, gdzie mógł bezpiecznie trzeźwieć.
Mężczyzną okazał się 54-letni mieszkaniec powiatu sanockiego. Po udzieleniu pomocy medycznej został doprowadzony do czasu wytrzeźwienia do komendy w Sanoku.
Policjanci przypominają, że nawet kilkustopniowe mrozy mogą być groźne dla człowieka, szczególnie gdy jest nietrzeźwy. Niezwykle ważna jest wrażliwość innych osób, które są świadkami takich sytuacji. Jeden telefon, pomocna dłoń, może uratować komuś życie.