Wydarzenia

Efekty pracy videorejestratora

Data publikacji 11.09.2008

Wczoraj policjanci z referatu ruchu drogowego pełnili służbę na nieoznakowanym radiowozie wyposażonym w videorejestrator na drodze krajowej nr 77. Efekt ich pracy to kilkanaście zarejestrowanych przekroczeń prędkości oraz jeden pijany kierowca samochodu.

Wczoraj policjanci z referatu ruchu drogowego pełnili służbę na nieoznakowanym radiowozie wyposażonym w videorejestrator na drodze krajowej nr 77. Efekt ich pracy to kilkanaście  zarejestrowanych  przekroczeń prędkości oraz jeden pijany kierowca samochodu.
 
Oto przykłady bezmyślnej jazdy kierujących pojazdami:
godzina 16.27 miejscowość Agatówka gmina Zaleszany. Policjanci rejestrują wykroczenie popełnione przez kierującego samochodem marki "Ford Transit" polegające na wyprzedzaniu pojazdu na podwójnej linii ciągłej. Jadąc za nim o godzinie 16.28 w miejscowości Turbia w terenie zabudowanym rejestrują jego prędkość - jedzie 93 km/h. W tej miejscowości zostaje zatrzymany do kontroli. Policjanci wyczuwają od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazuje 2,01 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierującym jest 55-letni mieszkaniec Stalowej Woli. W samochodzie stróże prawa ujawniają pękniętą przednią szybę i nieszczelny układ wydechowy. Zatrzymują mu dowód rejestracyjny. Kierowca nie posiada przy sobie prawa jazdy. Trafia do policyjnego aresztu. Czeka go rozprawa sądowa w trybie przyspieszonym. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

Jest godzina 18.57. Policjanci pełnią służbę na trasie Podskarpowej. Drogą tą jedzie motocykl marki "Kawasaki". Porusza się w terenie niezabudowanym. Urządzenie mierzy jego prędkość - motocyklista jedzie 180 km/h. Policjanci dają mu sygnał do zatrzymania, motocyklista zwolnia, po czym wyprzedza radiowóz i ucieka, wyprzedzając pojazdy na podwójnej linii ciągłej, na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych. Policjanci ustalają kto jest właścicielem motocykla. Jadą do jego miejsca zamieszkania. Okazuje się, że właściciel motocykla jest za granicą i pożyczył go swojemu koledze. Po dwóch godzinach kierujący motocyklem zgłasza się do stalowowolskiej komendy. Okazuje się, że jest to 24-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Stróże prawa zatrzymują mu prawa jazdy i kierują wniosek do Sądu Grodzkiego. Za to wykroczenie grozi mu grzywna do 5000 złotych i utrata prawa jazdy.

Powrót na górę strony