Pijany przyjechał na stację paliw i usnął
2,85 promila alkoholu w organizmie miał 64-letni mieszkaniec Stalowej Woli, który przyjechał samochodem na stację paliw i usnął. Pijanego kierowcę zatrzymali pracownicy stacji i o całym zdarzeniu poinformowali Policję. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Czeka go rozprawa przed sądem.
2,85 promila alkoholu w organizmie miał 64-letni mieszkaniec Stalowej Woli, który przyjechał samochodem na stację paliw i usnął. Pijanego kierowcę zatrzymali pracownicy stacji i o całym zdarzeniu poinformowali Policję. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Czeka go rozprawa przed sądem.
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek, około godz. 17 w Stalowej Woli przy alejach Jana Pawła II. Nietrzeźwego kierowcę zatrzymali pracownicy stacji paliw i przekazali w ręce Policji. Z poczynionych w tej sprawie ustaleń wynika, że na stację paliw samochodem marki plymouth wjechał mężczyzna, zatrzymał pojazd obok myjni i usnął. Po pewnym czasie kierowca obudził się, wyszedł z samochodu i udał się do budynku stacji. Tam zatrzymali go pracownicy i poinformowali o zdarzeniu Policję.
Policjanci wylegitymowali zatrzymanego. Okazał się nim 64-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,85 promila alkoholu w organizmie. Stróże prawa zatrzymali mu prawo jazdy, a pojazd zabezpieczyli na strzeżonym parkingu.
Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.