Areszt dla sprawcy przemocy - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Najbliższe trzy miesiące spędzi w odosobnieniu 58-letni mieszkaniec Stalowej Woli, który znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoimi rodzicami. Sąd tymczasowo aresztował go na wniosek Policji i prokuratury. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci ze stalowowolskiej komendy zatrzymali 58-latka po awanturze domowej, którą wszczął będąc pod wpływem alkoholu - 1,82 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna znęca się nad swoją 85-letnią matką i 88-letnim ojcem. Popychanie, szarpanie, znieważanie, pobicia - to tylko niektóre upokorzenia, jakie musieli znosić rodzice stalowowolanina. Ich gehenna trwała ponad dwa lat.

Na podstawie materiałów zgromadzonych przez funkcjonariuszy Sekcji Dochodzeniowo-Śledczej stalowowolskiej komendy, Sąd Rejonowy w Stalowej Woli na wniosek Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli tymczasowo aresztował 58-latka na trzy miesiące. Wcześniej usłyszał zarzut znęcania się. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli pod nadzorem miejscowej prokuratury.

Wezwania na pomoc w związku z przemocą w rodzinie to codzienność policyjnej służby. Dramat w czterech ścianach jest zazwyczaj długo skrywany i niestety często zbyt późno zostaje ujawniony. Policyjne interwencje w związku z przemocą w rodzinie są trudne i wymagające. Funkcjonariusze często muszą obezwładniać napastnika, bywają zmuszeni do użycia środków przymusu. Jednocześnie starają się, by interwencja była jak najmniej uciążliwa dla osób pokrzywdzonych, aby nie była dla nich powodem dodatkowych dolegliwości.

Jesteś ofiarą przemocy? Wiesz, że ktoś dopuszcza się takiego przestępstwa? Na naszych stronach znajdziesz wiadomości na temat przestępstw związanych z przemocą w rodzinie, adresy i numery telefonów do instytucji, które świadczą pomoc ofiarom przemocy oraz praw przysługujących pokrzywdzonym. Informacje te znajdziesz tutaj. Przeczytaj także Gdzie szukać pomocy.