Policjanci zatrzymali złodziei drewna - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Dzisiaj w nocy policjanci z Posterunku Policji w Radomyślu nad Sanem zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy skradli z lasu drewno brzozy. Wstępnie straty oszacowano na 400 złotych. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci pełniący służbę na terenie miejscowości Rzeczyca Długa (gmina Radomyśl nad Sanem) około godz. 2. w nocy zauważyli jadący samochód marki Ford Transit. Pojazd był wyraźnie przeciążony. Funkcjonariusze postanowili poddać go kontroli. Kierujący autem nie zareagował na sygnały nakazujące zatrzymanie, przyśpieszył, po czym wjechał w boczną drogę i po przejechaniu około 100 metrów samochód zatrzymał się. Kierowca i pasażer wyskoczyli z pojazdu i zaczęli uciekać w przeciwne strony.

Policjanci podjęli pościg i zatrzymali jednego z uciekających mężczyzn. Okazało się, że jest to 25-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Podczas sprawdzania samochodu w części ładunkowej policjanci znaleźli pocięte drewno brzozy w ilości około 2 m³. W trakcie rozmowy z zatrzymanym policjanci ustalili, że drewno pochodzi z kradzieży z lasu na terenie gminy Pysznica.

W trakcie wykonywania czynności w tej sprawie policjanci zatrzymali również drugiego z mężczyzn, który brał udział w tym zdarzeniu. Okazało się, że jest to 26-latek z powiatu stalowowolskiego. Policjanci znaleźli również około 2 m³ drewna dębu, które prawdopodobnie także pochodzi z kradzieży. Stróże prawa zatrzymali obu mężczyzn do wyjaśnienia w policyjnych aresztach. Zabezpieczono piłę spalinową oraz drewno brzozy i dębu. Straty oszacowano wstępnie na 400 złotych.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Posterunek Policji w Radomyślu nad Sanem.