Wydarzenia

Chciał skoczyć z ósmego piętra

Data publikacji 30.06.2011

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się wczoraj w jednym z bloków przy alejach Jana Pawła II w Stalowej Woli. 34-letni mężczyzna chciał wyskoczyć z 8 piętra. Na szczęście udało się przekonać go do zejścia z okiennego parapetu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się wczoraj w jednym z bloków przy alejach Jana Pawła II w Stalowej Woli.  34-letni mężczyzna chciał wyskoczyć z 8 piętra. Na szczęście udało się przekonać go do zejścia z okiennego parapetu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

Do zdarzenia doszło około 18.40 w Stalowej Woli przy alejach Jana Pawła II. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że młody mężczyzna siedzi na parapecie 8 piętra, nogi ma opuszczone na zewnątrz i chce popełnić samobójstwo.

Natychmiast na miejsce zdarzenia udał się policyjny patrol, który potwierdził zgłoszenie. Desperatem okazał się 34-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna jest w stanie załamania. Na miejsce skierowano karetkę pogotowia, straż pożarną i psychologów ze stalowowolskiego Ośrodka Wsparcia i Interwencji Kryzysowej.

Widząc, jak bardzo poważna jest ta sytuacja, policjanci zdecydowali również o sprowadzeniu na miejsce specjalistycznego sprzętu straży pożarnej w Tarnobrzega, który w przypadku skoku uratowałby życie mężczyzny.

W trakcie oczekiwania na przyjazd funkcjonariusze cały czas z ukrycia obserwowali  mężczyznę. W pewnym momencie 34-latek na chwilę zszedł z okna. Policjanci natychmiast skontaktowali się z ojcem wymienionego, który potwierdził ten fakt. Wówczas funkcjonariusze weszli do mieszkania i obezwładnili 34-letniego mężczyznę.
 
Po przeprowadzonej rozmowie z psychologami mężczyzna trafił do szpitala.

Powrót na górę strony