„Cichy zabójca” nadal groźny - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Sześcioosobowa rodzina z miejscowości Turbia (gmina Zaleszany) trafiła do szpitala z objawami wskazującymi na zatrucia tlenkiem węgla. Na szczęście życiu tych osób nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.

Do wypadku doszło dzisiaj nad ranem, w domu jednorodzinnym w miejscowości Turbia (gmina Zaleszany). Około godz. 4 nad ranem, 44-letnią kobietę obudził płacz jednego z jej czworga dzieci. Kiedy wstała sprawdzić, co się stało dziecko powiedziało, że źle się czuje. W tym momencie źle się również poczuła 44-latka. Kobieta zadzwoniła do swojej siostry, która powiadomiła pogotowie. Do szpitala w Stalowej Woli została przewieziona 44-latka jej mąż oraz czworo dzieci w wieku od 14 do 4 lat. W rozmowie z lekarzem policjanci ustalili, że życiu tych osób nie zagraża niebezpieczeństwo.

Z  rozmowy z pokrzywdzoną kobietą wynika, że w jej domu prowadzone są prace związane z wymianą pieca centralnego ogrzewania. Z uwagi na niskie temperatury do ogrzewania domu wykorzystywany był piec kaflowy. Przyczyną zatrucia tlenkiem węgla była prawdopodobnie nieszczelność przewodu kominowego tego pieca.