Awantura w sklepie
W sobotę w nocy policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali mężczyznę, który awanturował się w jednym ze sklepów. Mężczyzna posiadał przy sobie przedmiot przypominający pistolet. Okazało się, że jest to wiatrówka.
W sobotę w nocy policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali mężczyznę, który awanturował się w jednym ze sklepów. Mężczyzna posiadał przy sobie przedmiot przypominający pistolet. Okazało się, że jest to wiatrówka.
Do zdarzenia doszło w sobotę w nocy w Stalowej Woli przy ul. Poniatowskiego. Policjanci otrzymali informację o podejrzanym mężczyźnie przebywającym na terenie jednego ze sklepów przy tej ulicy. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zauważyli mężczyznę, który został obezwładniony przez jednego z klientów sklepu. Policjanci ustalili, że sprawca awantury po wejściu do sklepu zaczął się dziwnie zachowywać. Wzywał innych klientów do szybszego zrobienia zakupów i opuszczenia sklepu. Jeden z klientów zauważył, że mężczyzna w kieszeni spodni ma przedmiot, który przypomina pistolet.
Sprawca zamieszania po wyjściu ze sklepu został szybko obezwładniony przez mieszkańca Stalowej Woli. Na miejsce przybył również patrol firmy ochroniarskiej. Zatrzymany mężczyzna to 41-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Po sprawdzeniu okazało się, że w kieszeni spodni miał krótki pistolet pneumatyczny, jednak nie był on kompletny. Na tego rodzaju broń nie jest wymagane pozwolenie.
Policjanci zabezpieczyli pistolet, a sprawca awantury został przewieziony do szpitala w Stalowej Woli przez kartkę pogotowia w celu udzielenia mu pomocy medycznej. Po opatrzeniu mężczyzna uciekł ze szpitala. W niedziele rano sam zgłosił się do komendy w Stalowej Woli, gdzie złożył wyjaśnienia.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.