Policjanci z pracownikiem socjalnym szukali bezdomnych
Wczoraj stalowowolscy policjanci wspólnie z pracownikiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stalowej Woli sprawdzali miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Podczas kontroli ujawniono dwóch bezdomnych mężczyzn. Jeden z nich zdecydował się na przyjęcie pomocy i został umieszczony w schronisku dla bezdomnych, drugi mimo oferowanej pomocy nie skorzystali z niej.
Wczoraj stalowowolscy policjanci wspólnie z pracownikiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stalowej Woli sprawdzali miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Podczas kontroli ujawniono dwóch bezdomnych mężczyzn. Jeden z nich zdecydował się na przyjęcie pomocy i został umieszczony w schronisku dla bezdomnych, drugi mimo oferowanej pomocy nie skorzystali z niej.
Podczas wspólnego patrolu policjanci i pracownik MOPS w Stalowej Woli sprawdzali miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Informacje o takich miejscach dotarły na Policję i do ośrodka od mieszkańców Stalowej Woli. Kontroli poddano dworce, bloki, opuszczone altanki oraz zrujnowane budynki.
Podczas kontroli osiedla Fabrycznego na ulicy Hutniczej patrol ujawnił bezdomnego mężczyznę. W rozmowie z nim ustalono, że ostatnią noc spędził pod gołym niebem. Bezdomnym okazał się 52-letni mężczyzna, który skorzystał z oferowanej pomocy i został przewieziony do schroniska dla bezdomnych.
W trakcie kontroli ulicy Okulickiego w opuszczonym budynku patrol ujawnił bezdomnego mężczyznę. Pomimo oferowanej pomocy i poinformowaniu o możliwości skorzystania z miejsca w schronisku, bezdomny oświadczył, że nie potrzebna mu żadna pomoc, bo ma gdzie spać i co jeść, a poza tym jest ciepło.
Policjanci sprawdzili jeszcze budynki na terenie osiedla Rozwadów, bloki na terenie osiedla Poręby, rejon placu targowego przy ulicy Okulickiego oraz dworce PKS i PKP. Nikogo tam nie napotkano.
Wspólne patrole z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stalowej Woli będą kontynuowane w najbliższych dniach.
Stalowowolscy policjanci apelują do wszystkich mieszkańców, aby nie pozostawali obojętnym wobec bezdomnych i innych ludzi, dla których niskie temperatury mogą być bardzo groźne.