Wydarzenia

Zaginiony 85-letni mężczyzna odnaleziony

Data publikacji 04.07.2014

Policjanci ze Stalowej Woli prowadzili wczoraj poszukiwania za 85-letnim mężczyzną, który wybrał się na jagody i podczas zbierania stracił orientację i zgubił się. Po ponad trzygodzinnych poszukiwaniach, w których brało udział kilkunastu policjantów zaginionego mężczyznę odnaleziono. 85-letni mieszkaniec Stalowej Woli trafił pod opiekę rodziny.

Policjanci ze Stalowej Woli prowadzili wczoraj poszukiwania za 85-letnim mężczyzną, który wybrał się na jagody i podczas zbierania stracił orientację i zgubił się. Po ponad trzygodzinnych poszukiwaniach, w których brało udział kilkunastu policjantów zaginionego mężczyznę odnaleziono. 85-letni mieszkaniec Stalowej Woli trafił pod opiekę rodziny.
 
Oficer dyżurny stalowowolskiej komendy wczoraj tuż przed godz. 22 otrzymał informację od syna 85-letniego mieszkańca Stalowej Woli o zaginięciu ojca. Z relacji zgłaszającego wynikało, że jego tato wybrał się około godz. 11 na jagody do lasu w kierunku Przyszowa. Mężczyzna powiedział policjantom, że razem ze znajomym na własną rękę szukali ojca jednak nie przyniosło to rezultatu. Policjanci ustalili rysopis i ubiór zaginionego mężczyzny. Funkcjonariusze wiedzieli, że 85-letni mężczyzna na jagody pojechał rowerem.  
 
Policjanci zmobilizowali siły i zaczęli szukać zaginionego - do poszukiwań włączyło się kilka patroli. Policjanci sprawdzili teren przyległy do miejsca zamieszkania zaginionego, skontrolowane zostały dworce kolejowe i autobusowe oraz parki. Policjanci sprawdzili również teren przyległy do dróg prowadzących w kierunku Bojanowa i Jamnicy
 
Do poszukiwań włączały się kolejne siły policyjne. Zaginionego szukało 15 policjantów prewencji i służby kryminalnej, którzy przeczesywali kompleks leśny wzdłuż ulicy Bojanowskiej. Po ponad trzygodzinnych poszukiwaniach około godz. 1.30 policjanci otrzymali sygnał, że ulicą Sandomierską idzie starszy mężczyzna z rowerem. Po sprawdzeniu okazało się, że jest to zaginiony 85-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Podczas rozmowy powiedział policjantom, że pomyliły mu się kierunki i zgubił drogę. Na szczęście nie wymagał on pomocy medycznej.
 
Policjanci przewieźli mężczyznę do miejsca zamieszkania i przekazali pod opiekę syna.

Powrót na górę strony