Wydarzenia

W trosce o bezdomnych

Od minionego wtorku, kiedy nastąpiły znaczne spadki temperatur, stalowowolscy policjanci otrzymali wiele sygnałów o osobach bezdomnych. Tylko wczoraj takich interwencji było trzy. Bezdomni nie chcieli skorzystać z oferowanej przez policjantów pomocy.

Policjanci jesienią i zimą częściej kontrolują miejsca, w których przebywają osoby bezdomne. Funkcjonariusze wspólnie z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej sprawdzają miejsca, w których bezdomni przebywali w poprzednim sezonie i ustalają nowe, których przybywa przed zimą. 
 
Osoby bezdomne adaptują na prowizoryczne „mieszkania” pustostany, pergole śmietnikowe, altanki działkowe, komórki, piwnice, stawiają namioty na terenach leśnych. Podczas każdej interwencji funkcjonariusze informują potrzebujących schronienia o adresach schronisk i zachęcają do korzystania z ich pomocy. Często jednak bezdomni odmawiają i nie chce korzystać z oferowanych rozwiązań.
 
3 stycznia br. tuż po godz. 1 w nocy policjanci otrzymali sygnał o mężczyźnie siedzącym na przystanku komunikacji miejskiej. Jak ustalili funkcjonariusze był to 61-letni bezdomny mężczyzna. Był trzeźwy. Mimo oferowanej pomocy, nie chciał z niej skorzystać i oddalił się z miejsca. 
 
Z oferowanej pomocy nie chciał skorzystać również 60-letni mężczyzna przebywający w okolicy wiaduktu w Stalowej Woli. 3 stycznia około godz. 14.30 policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie siedzącym w tym miejscu. Policjanci nakłaniali go by skorzystał z oferowanej pomocy, ale on zdecydowanie odmówił.
 
W tym samym dniu około godz. 19 policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie koczującym w szałasie. Funkcjonariusze znaleźli tego człowieka. Był nim 56-letni bezdomny. 56-latek był trzeźwy, on również odmówił pomocy.
 
Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na policję lub Straż Miejską. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie. 
Powrót na górę strony