Wydarzenia

Uratowany przed zamarznięciem - miał narkotyki

Stalowowolscy policjanci otrzymali sygnał o mężczyźnie, który miał leżeć w śniegu. Funkcjonariusze odnaleźli tego człowieka. Był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Podczas przeszukania 25-latka policjanci znaleźli przy nim marihuanę. Mężczyzna trafił do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy do policyjnego aresztu.

Dzisiaj w nocy tuż przed godz. 3.30 do oficera dyżurnego stalowowolskiej komendy zadzwonił mieszkaniec miasta z informacją, że w rejonie sklepów przy alejach Jana Pawła II, w śniegu leży mężczyzna. Policjanci natychmiast udali się w to miejsce i znaleźli tego człowieka. Okazało się, że był on kompletnie pijany i wyziębiony, co znacznie utrudniało z nim kontakt. Funkcjonariusze podnieśli go i umieścili w radiowozie.
 
Podczas wykonywania dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna to 25-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2,18 promila alkoholu w organizmie. W rozmowie z mężczyzną funkcjonariusze ustalili, że wracał z imprezy od kolegów, w pewnym momencie poczuł się zmęczony, usiadł aby odpocząć i zasnął na ziemi w śniegu. 
 
Podczas przeszukania mężczyzny w kieszeni spodni policjanci odnaleźli roślinny susz. Przeprowadzony test potwierdził, że to marihuana. 25-latek odpowie za swój czyn przez sądem.

 

Powrót na górę strony