Wydarzenia

Uciekał przed policjantami skradzionym samochodem

Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który jadąc hondą civic, nie zatrzymał się do kontroli. Kierowca hondy jechał w terenie zabudowanym z prędkością 118 km/h. Mężczyzna uciekając przed policjantami, popełnił szereg wykroczeń i stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym. Jak się okazało, 32-latek uciekał przed policjantami skradzionym wcześniej samochodem. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W piątek po godz. 11, policjanci drogówki pełniący służbę w Stalowej Woli na alejach Jana Pawła II zmierzyli prędkość hondy civic. Okazało się, że kierowca tego auta w terenie zabudowanym jechał z prędkością 118 km/h. Policjanci podali sygnał do zatrzymania kierowcy hondy, jednak mężczyzna nie zastosował się do niego i zaczął uciekać.

Policjanci ruszyli w pościg. Kierujący hondą nie zważał na podstawowe przepisy ruchu drogowego, jechał środkiem jezdni, wyprzedzał przed przejściem dla pieszych, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu. W pewnym momencie kierowca hondy wjechał na chodnik, a następnie na trawnik i zatrzymał się przed jednym z bloków przy alejach Jana Pawła II. Wysiadł z samochodu i zaczął uciekać pieszo. Policjanci ruchu drogowego  po chwili zatrzymali uciekiniera. Okazało się po wylegitymowaniu, że jest to 32-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Mężczyzna był trzeźwy, jednak nie miał prawa jazdy. Jak ustalili funkcjonariusze, ten dokument został mu zatrzymany w Stalowej Woli 13 kwietnia br. za jazdę pod wpływem alkoholu.

Dalsze czynności prowadzone w tej sprawie pozwoliły na ustalenie, że 32-latek w piątek rano na ulicy Wojska Polskiego w Stalowej Woli włamał się do samochodu. Wybił boczną szybę i ukradł hondę, którą uciekał przed policjantami. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze dotarli do właściciela samochodu i przyjęli zawiadomienie o przestępstwie kradzieży pojazdu. Właściciel hondy swoje straty oszacował na 5500 złotych.

32-latek usłyszał zarzut kradzieży samochodu. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Za swój czyn odpowie przed sądem, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Będzie też odpowiadał za szereg wykroczeń, których dopuścił się uciekając przed policjantami. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.

Powrót na górę strony