Wydarzenia

Uderzył młotkiem, bo nie dostał papierosa

Zaledwie kilkudziesięciu minut potrzebowali stalowowolscy policjanci na ustalenie i zatrzymanie sprawcy usiłowania rozboju, do jakiego doszło w piątek w Stalowej Woli na ulicy Witosa. 33-letni napastnik uderzył młotkiem 44-letniego mężczyznę, który nie chciał dać mu papierosa. 33-latek za swój czyn odpowie przed sądem.

W piątek około godz. 18.30 stalowowolscy policjanci otrzymali informację o usiłowaniu rozboju, do jakiego doszło na ulicy Witosa. Z relacji 44-letniego mieszkańca Stalowej Woli wynikało, że kiedy szedł ulicą, został zaczepiony przez mężczyznę, który chciał od niego papierosa. Gdy ten odmówił, doszło do szarpaniny, w trakcie której pokrzywdzony zdołał się obronić. Napastnik oddalił się do pobliskich domów skąd po chwili wrócił z młotkiem, którym uderzył pokrzywdzonego w rękę i groził mu. Pokrzywdzony broniąc się, zdołał odebrać młotek napastnikowi, który zaraz po tym uciekł.

W rozmowie z zaatakowanym mężczyzną policjanci ustalili rysopis, ubiór oraz kierunek ucieczki napastnika i natychmiast przystąpili do poszukiwania przestępcy. 

Funkcjonariusze patrolowali pobliskie ulice. W trakcie patrolu ulicy Broniewskiego policjanci zauważyli mężczyznę, którego ubiór i rysopis odpowiadał napastnikowi. Został on zatrzymany. Okazało się, że jest to 33-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Mężczyzna był pijany, badanie alkomatem wykazało 1,3 promila alkoholu w jego organizmie. Napastnik trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.

Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli pod nadzorem miejscowej prokuratury.

Powrót na górę strony