Uchroniony przed wychłodzeniem
Policjanci interweniowali wczoraj wobec 39-letniego mężczyzny, który leżał w śniegu przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli. Był pijany, trafił do policyjnego aresztu, gdzie spędził noc. Życie najprawdopodobniej uratował mu mieszkaniec miasta, który widząc leżącego na śniegu człowieka zaalarmował Policję.
Tuż przed godz. 16 na Policję zadzwonił mieszkaniec Stalowej Woli. Poinformował o mężczyźnie, leżącym w śniegu nieopodal amfiteatru przy ulicy Okulickiego. Policjanci znaleźli tam kompletnie pijanego człowieka. Funkcjonariuszom trudno było nawiązać z nim kontakt, mężczyzna nie mógł ustać na nogach. Policjanci przewieźli go do komendy. Ustalili, że to 39-letni mieszkaniec miasta. Badanie wykazało w jego organizmie 2,7 promila alkoholu. 39-latek trafił do policyjnego aresztu.
Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka, nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na policję lub do ośrodka pomocy społecznej. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc być może uratuje jej życie.