Uchronieni przed wychłodzeniem
Data publikacji 20.02.2018
Wczoraj policjanci ze Stalowej Woli dwukrotnie interweniowali wobec osób narażonych na wychłodzenie. Dzięki przekazanym przez mieszkańców informacjom funkcjonariusze znaleźli te osoby. 47-letnia kobieta i 61-letni mężczyzna byli pijani. Kobietę przewieziono do domu, a mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie.
Przed godz. 20 policjanci otrzymali sygnał o mężczyźnie, który miał leżeć przy chodniku na ulicy Dąbrowskiego w Stalowej Woli. Funkcjonariusze znaleźli leżącego człowieka. Był kompletnie pijany, nie mógł wstać, trudno było nawiązać z nim kontakt. Funkcjonariusze ustalili, że to 61-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Mężczyzna został przewieziony do komendy. Nie był w stanie użyć alkomatu. Trafił do policyjnego aresztu.
Przed godz. 22 policjanci interweniowali wobec kobiety siedzącej na chodniku przy ulicy Popiełuszki w Stalowej Woli. Była ona pod znacznym działaniem alkoholu, miała problemy z utrzymaniem równowagi. Funkcjonariusze ustalili, że to 47-letnia mieszkanka naszego miasta. Policjanci zawieźli ją do miejsca zamieszkania, gdzie trafiła pod opiekę rodziny.
Pamiętajmy, że niskie temperatury stanowią zagrożenie dla osób, które zwłaszcza w nocy przebywają bez dachu nad głową. Tragiczne skutki może mieć nawet kilka godzin spędzonych na ławce podczas niewielkich mrozów, zwłaszcza dla osoby będącej pod wpływem alkoholu.
Jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka, nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na policję lub do ośrodka pomocy społecznej. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie.