Uchronieni przed wychłodzeniem
Data publikacji 20.11.2018
Wczoraj policjanci ze Stalowej Woli dwukrotnie interweniowali wobec osób narażonych na wychłodzenie. Dzięki przekazanym przez mieszkańców informacjom, funkcjonariusze znaleźli te osoby. Obaj mężczyźni byli pijani. Noc spędzili w policyjnym areszcie.
Pierwsza interwencja miała miejsce w Stalowej Woli na ulicy Okulickiego. Policjanci otrzymali sygnał o mężczyźnie, który miał leżeć na chodniku. Funkcjonariusze znaleźli leżącego człowieka. Był kompletnie pijany, nie mógł wstać, trudno było nawiązać z nim kontakt. Funkcjonariusze ustalili, że to 40-letni bezdomny. Mężczyzna został przewieziony do komendy. Badanie wykazało u niego ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.
Po godz. 16 policjanci interweniowali wobec mężczyzny leżącego na chodniku przy ulicy Rozwadowskiej w Stalowej Woli. Był on pod znacznym działaniem alkoholu, miał problemy z utrzymaniem równowagi, trudno było nawiązać z nim kontakt. Mężczyzna był przemoczony i zmarznięty. Funkcjonariusze ustalili, że to 54-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Nie był on w stanie użyć alkomatu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Pamiętajmy, że niskie temperatury stanowią zagrożenie dla osób, które zwłaszcza w nocy przebywają bez dachu nad głową. Tragiczne skutki może mieć nawet kilka godzin spędzonych na ławce podczas niewielkich mrozów, zwłaszcza dla osoby będącej pod wpływem alkoholu.
Jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka, nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na policję lub do ośrodka pomocy społecznej. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie.