Policja ustala, kto kierował oplem
27-letnia kobieta została ciężko ranna w wypadku drogowym do którego doszło wczoraj w Połomi na krajowej "dziewiątce". Samochód, którym jechała z dwoma innymi mężczyznami wypadł z drogi, dachował i wyrzucony z powrotem na drogę pojechał dalej. Policjanci ustalają kto kierował pojazdem.
27-letnia kobieta została ciężko ranna w wypadku drogowym do którego doszło wczoraj w Połomi na krajowej "dziewiątce". Samochód, którym jechała z dwoma innymi mężczyznami wypadł z drogi, dachował i wyrzucony z powrotem na drogę pojechał dalej. Policjanci ustalają kto kierował pojazdem.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 17, w Połomi w powiecie strzyżowskim. Terenowym oplem jechały trzy osoby, 27-letnie kobieta i dówch mężczyzn w wieku 22 i 30 lat. W pewnej chwili opel zjechał na pobocze, dachował, a następnie ponownie wyrzucony na jezdnię kontynuował jazdę zatrzymując się po kilkuset metrach.
Kobieta jadąca oplem doznała poważnego urazu głowy i przebywa w szpitalu w Rzeszowie, do chwili obecnej nie odzyskała przytomności. Jeden z jadących z nią mężczyzn miał w wydychanym powietrzu ponad 3 promile alkoholu, drugiemu pobrano krew do badań, ponieważ nie zgodził się na badanie na alkomacie. Obydwaj doznali niewielkich obrażeń ciała. Żaden z nich nie przyznał się do kierowania samochodem.
Policjanci ustalili, że jeden z mężczyzn ma zatrzymane prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i ustalają dokładne okoliczności wypadku. Jeden z mężczyzn przebywa w szpitalu na obserwacji zaś drugi został zatrzymany do dyspozycji prokuratora.