Wydarzenia

Niebezpieczna zabawa w kulig

Data publikacji 28.02.2011

Dla 19-latka zabawa w kulig skończyła się w szpitalu, jego 17-letni kolega jest poobijany. Sanki, na których siedzieli, przywiązane do volkswagena golfa, uderzyły w inny pojazd. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.

Dla 19-latka zabawa w kulig skończyła się w szpitalu, jego 17-letni kolega jest poobijany. Sanki, na których siedzieli, przywiązane do volkswagena golfa, uderzyły w inny pojazd. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
 

W sobotę w miejscowości Wysoka Strzyżowska omal nie doszło do tragedii. 19-letni kierujący volkswagenem golfem urządził zabawę na sankach swoim kolegom. Jeden z uczestników tego kuligu doznał obrażeń lewej nogi i został przewieziony do szpitala w Rzeszowie, natomiast drugi pasażer sanek ma stłuczoną nogę.

 

Z ustaleń  policjantów wynika, że w zabawie uczestniczyło  w sumie 6 osób, ale w chwili zdarzenia na sankach było ich tylko dwóch młodych mężczyzn. Kierujący volkswagenem przymocował sznurkami do samochodu sanki, na których usiedli jego znajomi. Na ostatnich siedzieli dwaj mężczyźni w wieku 19 17 lat. Golf jechał pokrytą lodem drogą  przez Wysoką Strzyżowską w kierunku Dobrzechowa. Na zakręcie sanki uderzyły w jadący z naprzeciwka samochód renault.  


Obaj poszkodowani byli  pod nieznacznym działaniem alkoholu, natomiast kierowca golfa był trzeźwy.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Strzyżowie.
 

Powrót na górę strony