Nietrzeźwy kierujacy wjechał do rowu
Wczoraj w nocy policjanci interweniowali w związku ze zdarzeniem drogowym w Czudcu. Na miejscu zastano dwóch młodych mężczyzn, którzy nie chcieli wskazać, kto kierował samochodem marki Opel Omega i wjechał nim do przydrożnego rowu. 25-letni właściciel pojazdu był nietrzeźwy, miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. Natomiast jego 19-letni kolega był trzeźwy. Policjanci ustalili, że w samochodzie był jeszcze trzeci mężczyzna.
Wczoraj w nocy policjanci interweniowali w związku ze zdarzeniem drogowym w Czudcu. Na miejscu zastano dwóch młodych mężczyzn, którzy nie chcieli wskazać, kto kierował samochodem marki Opel Omega i wjechał nim do przydrożnego rowu. 25-letni właściciel pojazdu był nietrzeźwy, miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. Natomiast jego 19-letni kolega był trzeźwy. Policjanci ustalili, że w samochodzie był jeszcze trzeci mężczyzna.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 2 w nocy. Policjanci z wydziału prewencji w Strzyżowie ustalają przebieg zdarzeń oraz to, kto był kierowcą rozbitego pojazdu. Żaden z dwóch młodych ludzi nie umiał wskazać kto kierował. W końcu udało się ustalić, że była jeszcze trzecia osoba, która znajdowała się w tym pojeździe i poszła po ciągnik, aby wyciągnąć z rowu rozbitego opla. Policjanci patrolując rejon miejscowości Czudec zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. On też nie chciał wskazać, kto kierował tym pojazdem.
W efekcie obaj nietrzeźwi mężczyźni zostali zatrzymani do wytrzeźwienia i wyjaśnienia tej sprawy. Po nocnych przemyśleniach, do kierowania w stanie nietrzeźwości przyznał się 23-letni mężczyzna. Teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności, a także zakaz prowadzenia pojazdów.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Strzyżowie.