Śmiertelne zaczadzenie we Frysztaku
Wczoraj, policjanci z komendy powiatowej w Strzyżowie interweniowali w związku ze zgonem 30-letniego mężczyzny. Mieszkaniec Krosna najprawdopodobniej uległ zaczadzeniu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zajścia.
Wczoraj, policjanci z komendy powiatowej w Strzyżowie interweniowali w związku ze zgonem 30-letniego mężczyzny. Mieszkaniec Krosna najprawdopodobniej uległ zaczadzeniu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zajścia.
Około godziny 17. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Strzyżowie został powiadomiony o znalezieniu zwłok 30-letniego mężczyzny w domu jednorodzinnym we Frysztaku. Zwłoki syna znalazł ojciec, który przyjechał do Frysztaka po tym jak od rana nie mógł nawiązać kontaktu ze swoim synem. Mężczyzna przyjeżdżał z Krosna na treningi gry w piłkę nożną i często pozostawał na noc w domu swoich dziadków we Frysztaku. Policjanci ustalili, że mieszkanie było ogrzewane piecem gazowym. Ze wstępnych ustaleń przeprowadzonych na miejscu zdarzenia wynika, że do zgonu doszło poprzez zaczadzenie z powodu niesprawności przewodu kominowego.
Na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny z udziałem prokuratora. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Policjanci wraz z prokuratorem wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia.