Mężczyzna zatruł się tlenkiem węgla
Wczoraj 47-letni mężczyzna z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafił do rzeszowskiego szpitala. Do nieszczęśliwego wypadku doszło w jednym z domów w Strzyżowie. Prawdopodobną przyczyną była niedrożność wentylacji kominowej. Policjanci ustalili wstępnie okoliczności zdarzenia.
Wczoraj 47-letni mężczyzna z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafił do rzeszowskiego szpitala. Do nieszczęsliwego wypadku doszło w jednym z domów w Strzyżowie. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia była niedrożność wentylacji kominowej. Policjanci ustalili wstępnie okoliczności zdarzenia.
Dyżurny strzyżowskiej komendy o zatruciu tlenkiem węgla został powiadomiony przez straż pożarną. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że w domu zasłabł mężczyzna, który brał kąpiel, a po wyjściu z wanny poczuł się źle, upadł i stracił przytomność. Mężczyzna z objawami zatrucia czadem został przewieziony do szpitala w Rzeszowie przy ulicy Lwowskiej, gdzie pozostał na leczeniu.
Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili w łazience znaczne stężenie tlenku węgla. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zatrucia była niedrożność wentylacji kominowej w tym budynku.
Pamiętajmy! Tlenek węgla nie ma smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie "dusi w gardle". Najczęstszą przyczyną zatrucia jest wadliwa instalacja grzewcza. Aby uniknąć tragedii zlecajmy fachowcom okresowe sprawdzanie pieców i drożności kanałów wentylacyjnych w swoich domach.