Kłusownik zatrzymany na gorącym uczynku
Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku kłusownika, który zastawiał wnyki na zwierzynę leśną. Mężczyzna przyznał się do winy. Usłyszał trzy zarzuty. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku kłusownika, który zastawiał wnyki na zwierzynę leśną. Mężczyzna przyznał się do winy. Usłyszał trzy zarzuty. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci wydziału kryminalnego, patrolując miejscowości Zawadka, zauważyli znanego im mieszkańca tej miejscowości, który szedł w stronę zarośli. 59-letni mężczyzna był już w przeszłości karany za kłusownictwo. Ponieważ dziwne zachowanie mężczyzny, wydało się policjantom podejrzane, postanowili go obserwować. Po chwili funkcjonariusze zauważyli, że mieszkaniec Zawadki poprawia umieszczone na drzewie wnyki, które zastawił na leśną zwierzynę.
Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci ujawnili jeszcze dwa miejsca, w których kłusownik zastawił wnyki oraz metalową skrzynkę na drobną zwierzynę, np. bażanty. W trakcie przeszukania domu mężczyzny, funkcjonariusze znaleźli nabój oraz kości zwierzyny leśnej.
Kłusownik usłyszał trzy zarzuty: bezprawnego pozyskania dwóch tuszy saren, posiadania narzędzi przeznaczonych do kłusownictwa oraz użycia wnyków i pułapki skrzynkowej w celu pozyskania zwierzyny leśnej. Przyznał się do popełnionych przestępstw i wyjaśnił okoliczności ich popełnienia.
59-letni mężczyzna był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
