Dwóch Afgańczyków nielegalnie wjechało do Polski w naczepie tira
Policjanci ze Strzyżowa, w naczepie tira parkującego przy stacji paliw w Wyżnem, ujawnili dwóch cudzoziemców. Zgłoszenie o niepokojących odgłosach dochodzących z wnętrza naczepy otrzymali od kierowcy polskiej ciężarówki. Ustalono, że dwaj 19-letni Afgańczycy dostali się do wnętrza pojazdu w Serbii. Ich sprawą zajmują się funkcjonariusze Straży Granicznej.
W poniedziałek, po godz. 20, dyżurny Policji ze Strzyżowa odebrał telefon od mężczyzny, który zatrzymał się na stacji paliw w miejscowości Wyżne. Jak mówił policjantom, był w pobliżu swojego samochodu ciężarowego, gdy usłyszał dochodzące z naczepy innej ciężarówki ludzkie głosy i dźwięki dobijania się do drzwi. Powiedział o tym kierowcy tego pojazdu - obywatelowi Serbii, po czym wezwał Policję.
Po otworzeniu drzwi okazało się, że we wnętrzu naczepy, w której przewożone były palety z winem, znajduje się dwóch młodych mężczyzn. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że to obywatele Afganistaniu, którzy nielegalnie ukryli się w ciężarówce. Mężczyźni zostali przebadani przez ratowników medycznych, nie mieli obrażeń.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze Straży Granicznej z Sanoka i Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Rzeszowie, bowiem tir posiadał nienaruszone plomby celne. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Czynności potwierdziły, że są to 19-letni obywatele Afganistanu, którzy bez wiedzy kierowcy, jeszcze na terytorium Serbii, ukryli się w tirze przewożącym wino. Celem ich podróży miały być Niemcy. Nie posiadali dokumentów ani pieniędzy.
Aktualnie, trwają czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności przekroczenia granicy. Trwa też procedura mająca na celu umieszczenie nielegalnych migrantów w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców.
O sprawie można przeczytać również na stronie Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.