Policjanci pomogli mężczyźnie, który miał dostać udaru
Strzyżowscy funkcjonariusze zostali wezwani do Dobrzechowa, gdzie w rowie, przy drodze wojewódzkiej, miał leżeć nietrzeźwy mężczyzna. Kiedy na miejscu pojawili się policjanci, okazało się, że problemy mężczyzny z poruszaniem się i wypowiadaniem, mogły wynikać z udaru.
Mieszkaniec powiatu krośnieńskiego, jadąc w poniedziałek około godz. 13 przez Dobrzechów w kierunku Jasła, zauważył leżącego w rowie człowieka. Zgłosił ten fakt dyżurnemu strzyżowskiej jednostki. Policjanci, po przyjeździe na miejsce, niezwłocznie sprawdzili stan leżącego – mężczyzna nie miał żadnych urazów świadczących, że został potrącony przez samochód. Nie mógł jednak poruszać się o własnych siłach, jego mowa była niewyraźna, a wypowiedzi nielogiczne. Ponieważ nie było od niego czuć alkoholu, policjanci nabrali podejrzeń, że mężczyzna mógł dostać udaru i powiadomili pogotowie ratunkowe.
Do czasu przyjazdu karetki czuwali przy mężczyźnie, ułożyli go w bezpiecznej, wygodnej pozycji, zapobiegającej ewentualnemu zachłyśnięciu się. Zespół pogotowia ratunkowego potwierdził, że mężczyzna prawdopodobnie doznał udaru. Został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu specjalistycznej pomocy. Badania szpitalne wykazały, że mężczyzna był jednak nietrzeźwy.
Policjanci biorący udział w interwencji, mimo że w policji pracują od niedawna - jeden z nich jest jeszcze w służbie przygotowawczej, drugi ma trzy lata służby - potrafili bez zbędnej zwłoki udzielić pomocy.