Wydarzenia

Kierowcy stracili prawa jazdy

Data publikacji 07.12.2020

Policjanci kolejny raz przypominają, że w terenie zabudowanym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. W ostatnim czasie czterech kierujących, zatrzymanych przez funkcjonariuszy ruchu drogowego z ustrzyckiej komendy, straciło prawa jazdy za rażące naruszenie przepisów.

Policjanci ustrzyckiej komendy cały czas dbają o bezpieczeństwo na drogach, kontrolują prędkość i stosują środki prawne za łamanie przepisów. W ciągu ostatniego weekendu zatrzymali kolejnych czterech kierujących, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Pomiary prędkości wskazały ponad 100 km/h w miejscach, gdzie zgodnie z przepisami, można jechać maksymalnie 50 km/h. Przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, wiąże się z zatrzymaniem prawa jazdy na okres 3 miesięcy.

W sobotę w Czarnej, kierowca mercedesa, zatrzymany w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości w obszarze obowiązywania ograniczenia do 50 km/h, miał na liczniku 103 km/h. 

W niedzielę, w tej samej miejsowości, policjanci zatrzymali do kontroli kieriowcę seata, który jechał z prędkością 80 km/h. Samochód prowadził młody mieszkaniec powiatu sanockiego, który miał prawo jazdy od roku. Po sprawdzeniu danych kierowcy w policyjnych systemach informatycznych, okazało się, że od momentu uzyskania uprawnień do kierowania, 20-latek popełnił już trzy poważne wykroczenia, związane z zagrożeniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Każdy młody kierowca powinien pamiętać, że jeśli w ciągu 2 lat od uzyskania prawa jazdy popełni trzy wykroczenia, to straci uprawnienia do kierowania pojazdami. 

Z kolei w Wojtkowej, zatrzymano dwóch kolejnych kierujących, którzy również utracili prawa jazdy. Pierwszy kierował swoim pojazdem z prędkością 103 km/h, drugi kierowca jechał z prędkością 101 km/h.

Policja apeluje do kierowców o rozwagę i zdjęcie „nogi z gazu”. Prędkość jest główną przyczyną wypadków. Kierowcy, którzy lekceważą obowiązujące limity narażają siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo.

 

 

Powrót na górę strony