Szczęśliwy finał poszukiwań trzylatków
Data publikacji 28.06.2012
Wczoraj po południu w Czarnej odnaleziono dwóch braci bliźniaków, którzy oddalili się z miejsca zamieszkania. W akcji poszukiwania chłopców wzięli udział policjanci, funkcjonariusze straży granicznej i sąsiedzi.
Wczoraj po południu w Czarnej odnaleziono dwóch braci bliźniaków, którzy oddalili się z miejsca zamieszkania. W akcji poszukiwania chłopców wzięli udział policjanci, funkcjonariusze straży granicznej i sąsiedzi.
O zaginięciu chłopców powiadomiła Policję telefonicznie ich matka. Niezwłocznie rozpoczęto działania poszukiwawcze. Jak ustalili dzielnicowi z Rewiru w Czarnej chłopcy bawili się przed domem ze starszymi kuzynami pod nadzorem matki. Kobieta na kilka minut weszła do domu, kiedy wróciła nie zastała tam swoich dzieci. Sprawdziła u sąsiadów, ale tam także ich nie było. Z informacji od matki wynikało, że chłopcy lubili się bawić "w chowanego”, więc zaczęła ich wołać po imieniu i szukać we wszystkich znanych jej miejscach, ale bez rezultatu. Ponieważ kobieta nie odnalazła synów, a okolice domu w dużej mierze są zalesione zaalarmowała Policję i sąsiadów, którzy rozpoczęli poszukiwania na własna rękę.
Policjanci i funkcjonariusze Straży Granicznej w Czarnej przeszukiwali łąki i zarośla. Po około godzinie, na skraju lasu sąsiadka odnalazła chłopców, którzy bawili się z psem.
Stan zdrowia chłopców nie budził zastrzeźeń, nic też nie wskazywało by padli oni ofiarą przestępstwa, dlatego zostali przekazani pod opiekę matce.