Pożar w schronisku pod Małą Rawką
Ustrzyccy policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny pożaru schroniska pod Małą Rawką w Bieszczadach. Do pożaru doszło w piątek po południu. Na szczęście żadna z przebywających tam osób nie została ranna.
Ustrzyccy policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny pożaru schroniska pod Małą Rawką w Bieszczadach. Do pożaru doszło w piątek po południu. Na szczęście żadna z przebywających tam osób nie została ranna.
W piątek po południu dużurny jednostki został powiadomiony o pożarze w budynku schroniska PTTK pod Małą Rawką. Policjanci ustalili, że w schronisku przebywało 18 osób, żadna z nich nie odniosła obrażeń. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w pomieszczeniach piwnicznych znajdowały się urządzenia grzewcze zbiorników wodnych wraz z zasilającymi grzałkami wody. Urządzenia zasilane były energią elektryczną i tam właśnie pojawił się ogień. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. W wyniku pożaru zniszczeniu uległo pomieszczenie wraz z wyposażeniem urzadzeń grzewczych. Na chwilę obecną nie zdołano oszacować strat.
Ponieważ w budynku nie można było pozostawić przebywających tam osób. Policjanci przewieźli je do schroniska w Ustrzykach Górnych.