Zginął uderzony konarem
Wczoraj policjanci wspólnie z prokuratorem pracowali na miejscu tragicznego w skutkach zdarzenia, do którego doszło na terenie Nadleśnictwa Zawadka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas prac w lesie spadające drzewo uderzyło 53-latka. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Wczoraj policjanci wspólnie z prokuratorem pracowali na miejscu tragicznego w skutkach zdarzenia, do którego doszło na terenie Nadleśnictwa Zawadka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas prac w lesiespadające drzewo uderzyło 53-latka. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Do zdarzenia doszło wczoraj około południa w miejscowości Zawadka, na terenie leśnictwa Zawadka. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że wyrębu w lesie dokonywał 38-letni mieszkaniec gm. Olszanica. Mężczyzna kończył już swoją pracę, kiedy przyjechał po niego 53-letni krewny, żeby zabrać go do domu. Spadające drzewo poruszyło konary innych drzew, które spadły, a jeden z nich uderzył w głowę 53-letniego mężczyznę. Niestety, w wyniku odniesionych ran 53-latek zmarł.
Na miejsce wypadku została skierowana grupa dochodzeniowo - śledcza oraz technik kryminalistyki. Policjanci pod nadzorem prokuratora i w obecności przedstawiciela Państwowej Inspekcji Pracy i pracowników nadleśnictwa przeprowadzali oględziny miejsca zdarzenia.