Przesyłki pocztowe porzucił w lesie
Policjanci ustrzyckiej komendy zatrzymali mieszkańca Ustrzyk Dolnych. Mężczyzna zamiast roznosić listy do ich adresatów, porzucił je w lesie. 23-latek usłyszał już zarzuty, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ustrzyckiej komendy zatrzymali mieszkańca Ustrzyk Dolnych. Mężczyzna zamiast roznosić listy do ich adresatów, porzucił je w lesie. 23-latek usłyszał już zarzuty, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W sobotę policjanci zostali powiadomieni o znalezieniu w lesie w pobliżu miejscowości Równia dużej ilości przesyłek pocztowych zaadresowanych do mieszkańców powiatu bieszczadzkiego. Przesyłki zostały przewiezione do komendy i zabezpieczone: koperty były mokre i trzeba je było wysuszyć. Po sprawdzeniu okazało się, że jest ich 550.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania osoby odpowiedzialnej za pozostawienie listów w lesie. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że jest to mieszkaniec Ustrzyk Dolnych, zatrudniony w jednej z firm oferującej usługi pocztowe. 23-latek został wczoraj zatrzymany przez funkcjonariuszy. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, tłumacząc, że od grudnia miał tak dużo przesyłek, że nie był w stanie ich wszystkich dostarczyć.
Zgodnie z art. 276 Kodeksu Karnego: Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Dochodzenie w sprawie porzuconych przesyłek prowadzi Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych.