Aktualności

Dzielnicowa ustaliła miejsce, gdzie znajduje się zaginiony 36-latek

Data publikacji 23.10.2024

Niespełna dwóch godzin potrzebowała dzielnicowa z komisariatu w Radymnie, aby ustalić gdzie przebywa 36-latek, którego poszukiwała zaniepokojona matka. Mężczyzna wyjechał do Torunia i ślad po nim zaginął. Informacje jakie uzyskała sierż. szt. Ewelina Szabaga doprowadziły ją do Wrocławia, gdzie jak się okazało mężczyzna przebywał w jednym ze szpitali.

W sobotę przed godz. 16, do Komisariatu Policji w Radymnie zgłosiła się zaniepokojona kobieta, która poinformowała, że od dwóch dni nie ma żadnego kontaktu ze swoim 36-letnim synem. Zgłaszająca podała, że mężczyzna pojechał pociągiem do Torunia, do swojej partnerki, jednak tam nie dotarł.

Dzielnicowa sierż. szt. Ewelina Szabaga, do której kobieta zwróciła się o pomoc, po uzyskaniu numeru telefonu do pranerki mężczyzny, skontaktowała się z nią. Kobieta oświadczyła, że ostatni kontakt z 36-latkiem miała w czwartek, gdzie w trakcie rozmowy wobec mężczyzny miała być podejmowana policyjna interwencja, jednak nie wiedziała czego dotyczyła. Wiedziała jedynie, że w tym czasie mężczyzna był w Kędzierzynie-Koźlu.

Policjantka nawiązała kontakt z funkcjonariuszką z Kędzierzyna-Koźla, a następnie z policjantami z Komisariatu Policji Wrocław Krzyki. Okazało się, że 36-latek przebywa w jednym ze szpitali na terenie Wrocławia.

O swoich ustaleniach policjantka poinformowała matkę 36-latka.

Dzięki szybkim działaniom i wnikliwości dzielnicowej zaniepokojona kobieta uzyskała wszelkie informacje, gdzie znajduje się jej syn i w jaki sposób ma się z nim skontaktować.

Powrót na górę strony